Jestem przekonana, że piękno to coś co mamy wewnątrz. Na piękno składają się szacunek, zrozumienie, zdolność dzielenia się i współczucie.
Zazwyczaj pozytywne emocje są wyrażane poprzez kształt i symbolikę serca, ale tak naprawdę wszystko zaczyna się w naszych myślach.
W dzisiejszych czasach wewnętrzne piękno potrzebuje „oprawy” gdyż bywa niewidoczne na pierwszy rzut oka.
Myślę, że każdy z nas używa kosmetyki.
Te podstawowe do utrzymania codziennej higieny i te kolorowe do poprawienia wyglądu.

Zmiana diety może wydawać się wyzwaniem, ale wybieranie produktów wolnych od cierpienia zwierząt jest małym krokiem, który ma wielkie znaczenie.
Niektóre firmy produkują w 100% kosmetyki oparte na składnikach roślinnych i przyjazne zwierzętom, ale wiele firm wprowadza kosmetyki wegańskie do swojego portfolio. Tak właśnie zaczyna się pozytywna zmiana- doceniam to.
Rośliny rosną wolne, bez stresu, nie cierpią i nie doświadczają bólu. Kumulują energię ziemi i Słońca, siłę wiatru i plusk deszczu.
Tego potrzebujemy- dotyku czystej natury. Rośliny oferują tak dużo, że używanie produktów odzwierzęcych jest zbędne.

Szampon, odżywka, krem do twarzy, balsam do ciała, szminka, kredka do oczu, cienie do powiek, róż, tusz do rzęs, podkłady, lakiery do paznokci, płyn do kąpieli i wiele innch. Bez trudu znajdziesz wszystkie produkty w wersji Wegańskiej 🙂
Na marginesie, wszystkie kosmetyki użyte do narysowania powyższego rysunku są Wegańskie.
Testowanie kosmetyków na zwierzętach to inna kwestia.
Od 2013 to jest zabronione w EU. Niestety firmy które sprzedają swoje produkty na określone rynki sa zobligowane do przeprowadzenia testów na zwierzętach.
Praktyki te są nadal stosowane w welu krajach i regionach.
Odnosząc się do Humane Society International (HSI) możemy zobaczyć efekt jego działań jak i również harmonogram zmian.

TU możesz sprawdzić, które firmy testują lub nie testują kosmetyki na zwierzętach.
Fakt jest taki, że nie wydaję więcej na kosmetyki. Szczególnie w sieciówkach znajdziemy szeroka gamę kosmetyków wegańskich w dobrych cenach.
Zachęcam wszystkich to sprawdzania etykiet na kosmetykach i zwrócenia szczególnej uwagi na produkty oznaczone V/Vegan/Cruelty free.
Jestem pewna, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Wszystkiego dobrego, Your Kindness